19 lut 2009

O tym, jak śpią koty bez jajec

Wygodnie śpią. I bezstresowo jakby. Oto one:

Bonus po porannych brykach:






Poldek zajął miejsce niedaleko:








A nad nimi oboma na wysokiej grzędzie czuwa Kundzia:










Chłopcy czują się świetnie, już broją na całego, podogonkowe rany nie interesują ich zanadto, więc myślę, ze jest OK. Bonus dziękuje swojej Cioci wirtualnej za prezent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz