24 lip 2009

O tym, że znowu choroba w domu

Didula chora. Od paru dni słabo je, jest chudzieńka, dużo śpi. Byłam z nią dziś u weta, ale ten mówi, że na razie spokojnie. Ale jak spokojnie, jak ona stale siedzi na ciepłym komputerze i śp[i. Widzę, że jest coś nie tak i boję się bardzo.

Jutro idziemy znowu do lecznicy, lekarze muszą coś zrobić, nie wiem, badania krwi, coś na apetyt, jakąś bombę witaminową, antybiotyk! Strasznie się boję, bo w identyczny sposób zaczynał się u Lucka FIP. :(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz