3 cze 2011

Pożegnianie

Drucik odszedł.

Strasznie to niesprawiedliwe, że akurat wtedy, kiedy dostał szansę.

To był piękny kocur, mądry i spokojny. Mimo tego, że u mnie chorował i umarł, cieszę się, ze go poznałam.

2 komentarze:

  1. Kawa, nie wiem co napisać:(((( Strasznie to przykre i niesprawiedliwe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawo, wspolczuje bardzo... Na 'pocieszenie' nie zapominaj, ze dzieki Tobie spedzil kilka wspanialych tygodni. Tylko i wylacznie dzieki Tobie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń