I potrzebuje Waszych kciuków, ciepłych myśli i jeśli ktoś uważa, że można się za zwierzęta modlić, to i modlitw. Cierpi na niewydolność nerek, co jest nieuleczalne, ale można zahamować, spowolnić rozwój choroby. I o to proszę, na to mam nadzieję. Ślepka jest ze mną najdłużej ze wszystkich kotów, jest kochaną niezdarną cudowną gruszeczką i świat bez niej będzie gorszy. Przynajmniej dla mnie.
Bardzo mocno trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńDzięki, Shinju.
OdpowiedzUsuń