Udało mi się zrobić zdjęcie Dodkowi i Pafnucemu w czasie wzajemnej toalety. Śmieszne to, bo Dodek jest chuchro, a Pafni totaki napakowany klocek, a tu Dodek właśnie unieruchomił Pafnuca i go zawzięcie czyścił. Bardzo się to Panucowi podobało, oj bardzo.
I reszta mojego zwierzyńca, nie cała, ale Sylwek, Ślepiszon i Ruda w trakcie popołudniowej drzemki.
Kocie życie to jednak fajne jest :D Jak mają dobry dom, oczywiście. Ale gdy widzę moje rozleniwione futra, ziewające i przeciągające się rozkosznie, kiedy ja akurat tyram przy kompie entą godzinę - to chciałabym być kotem! LOL
OdpowiedzUsuń