Gluś i inni czyli jak żyć z kotami i nie zwariować
31 sie 2012
O tym, że moja Malizna ma się lepiej.
Je, bawi się, sika. Tylko kupala nie było jeszcze, ale lekarz pougniatał brzuchol i stwierdził, że spoko. No jak spoko, to spoko.
Brzydkie zdjęcia, bo światło marne, ale chociaż coś.
2 komentarze:
ashki
31 sierpnia 2012 23:07
Cudne słonko:))) A moja mama właśnie na nocnej łapance;)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
shinju
1 września 2012 12:03
No jak spoko to dobrze :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne słonko:))) A moja mama właśnie na nocnej łapance;)
OdpowiedzUsuńNo jak spoko to dobrze :)
OdpowiedzUsuń